Kolejna Pasterka za nami. Pięknie przystrojony kościół, choinki ubrane w ręcznie robione przez panią Edytę koronkowe bombki, światełka, szopka z aniołkiem witającym dzieci i ten najważniejszy – Syn Boży, Słowo Wcielone, nasza nadzieja, przystań, nasz Zbawiciel.
Mały, bezbronny chłopiec, który zmienił losy świata, zmienił nasze życie i nadał mu sens. I to wszystko dla nas: grzeszników szukających światła , utrapionych oczekujących wsparcia, cierpiących szukających ukojenia. Bo Boże Narodzenie nie jest potrzebne Bogu, jest darem dla człowieka, który znowu dostaje szansę od Ojca Niebieskiego, aby ze światłości jego Syna zaczerpnąć jasność wewnętrznego widzenia, aby dostrzec Jezusa w drugim człowieku. Wykorzystajmy ten dar Bożego Narodzenia godnie i mądrze okazując miłosierdzie innym w aktach przezwyciężania siebie.
Bo Boże Narodzenie nie jest potrzebne Bogu………..